Co się dzieje na gryfińskich ulicach?
Dziurawa jezdnia to nic dobrego, aczkolwiek jest to coś, co jak najbardziej można zrozumieć. Niemniej jednak nie oznacza to tego, że dziury powinno się akceptować. Jest dokładnie odwrotnie – kiedy jest źle, należy jak najszybciej interweniować.
Niewłaściwe postępowanie czy zapominanie o bezpieczeństwie?
Kiedy patrzy się na Gryfino, można odnieść wrażenie, że stan dróg nie ma znaczenia. Zresztą wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się przy ul. Asnyka – ktoś stwierdził, że dziurę należy oznaczyć leżącym palnikiem. Jest to coś, co trudno wytłumaczyć – oznaczenie widać, gdy podjedzie się blisko.
To niejedyna sytuacja, którą możemy określić niezrozumiałą – chodzi o wyrwę znajdującą się przy ulicy Kraśnickiego. Wyrwa ta także została oznaczona, z tym że ostrzegawczym pachołkiem. Problem w tym, że takie rozwiązanie na nic się zdało – po pewnym czasie pachołek zmienił lokalizację. Mając to na uwadze, możemy mówić o dwóch pułapkach.
Najwyższa pora, aby powiat zadbał o bezpieczne użytkowanie ulic! Nie można czekać na to, aż wydarzy się coś złego!