Alarmujące sugestie kontroli granicznych ze strony Niemiec i Polski
Znaczna liczba osób, które przywykły do swobodnego przemieszczania się między krajami bez konieczności okazania każdorazowo dokumentów, może być zaskoczona. W najbliższym czasie Niemcy mogą podjąć decyzję o wprowadzeniu kontroli na swoich granicach. Z kolei polskie władze planują podobne działanie na linii z Słowacją.
Powodem takiego stanu rzeczy nie jest tylko niemożność sprostania przepływowi imigrantów przez polską Straż Graniczną. Główny problem stanowi afera wizowa. W rezultacie okazało się, że można kupić polską wizę za kilka tysięcy euro w Afryce lub Indiach, aby legalnie wejść na teren naszego kraju. A po przekroczeniu granicy, w razie takiej potrzeby, dalsza podróż jest możliwa. Liczba imigrantów, którzy skorzystali z takich procederów, dochodzi do dziesiątek tysięcy.
W poniedziałek w Kraśniku Mateusz Morawiecki wyjaśniał sytuację. Podkreślił, że kiedy mówi się o przenikaniu nielegalnych imigrantów, warto mieć świadomość, że tzw. szlak bałkański przez Węgry i Słowację jest często wykorzystywany przez nich. Nie ma bowiem granicy między Polską a Słowacją, a jedynie granica Schengen.