Najwyższa Izba Kontroli wykazała liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu publicznych szpitali wojewódzkich

Najwyższa Izba Kontroli wykazała liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu publicznych szpitali wojewódzkich

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) każda z kontrolowanych publicznych placówek szpitalnych na poziomie wojewódzkim wykazała pewne nieprawidłowości. Związane one były z zarządzaniem finansami oraz świadczeniem usług medycznych. Szczególnie poważne kwestie dotyczyły braku informacji udzielanych pacjentom, unikania procesu konkursowego przy wyborze kadry zarządzającej, niewystarczającego wskaźnika zatrudnienia personelu medycznego i pielęgniarskiego oraz zbyt długiego czasu ich dyżurów.

NIK skupiła swoją uwagę przede wszystkim na organizacji pracy personelu medycznego, wskazując na poważne uchybienia, które mogą prowadzić do tragicznych skutków. Kontrole przeprowadzone w dwóch wojewódzkich szpitalach wykazały, że warunki pracy zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów stwarzały ryzyko zdrowotne. Wysoki poziom zagrożenia wynikał z faktu, że lekarze na podstawie umów cywilnoprawnych pełnili kilkudniowe, ciągłe dyżury, co często uniemożliwiało im odpoczynek i zwiększało ryzyko pomyłek medycznych, a także stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla ich zdrowia.

Szczegółowa analiza wykazała, że Szpital we Włocławku nie spełniał norm zatrudnienia pielęgniarek. Na Oddziale Chorób Wewnętrznych i Nefrologii w maju 2022 roku zatrudnionych było 18,35 etatu pielęgniarek, a w styczniu 2023 roku – 22,16 etatu. Minimalna norma zatrudnienia dla oddziału z 40 łóżkami wynosiła natomiast 24 etaty.

Przykładem ekstremalnych warunków pracy jest sytuacja lekarza z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej w Lublinie. Lekarz ten na podstawie umowy cywilnoprawnej pełnił dyżury przez wiele godzin bez przerw. Według danych NIK, w kontrolowanym okresie takie sytuacje miały miejsce 12 razy na Oddziale Chirurgii Plastycznej. Czas pracy tego lekarza wynosił od 51,5 do nawet 103,5 godziny bez przerwy.